logo

 

 

 

 

 

  Młodzież Elżbietańska w parafii

 

p.w.  Św.  Jana  Chrzciciela

 

w   Zbroszy   Dużej

 

 

 

WPÓLNOTA MŁODZIEŻY ELŻBIETAŃSKIEJ

 

narodziła się dokładnie rok temu (tj. w grudniu 2009 roku) z inicjatywy ks. Proboszcza i p. Halinki, która nawiązała kontakt z Siostrami Elżbietankami z Zalesia Górnego. W pierwszym spotkaniu adwentowym uczestniczyło 15 osób z naszej parafii, było to skupienie wyjazdowe w Zalesiu Górnym. Temat spotkania związany był z postacią bł. Ks. Jerzego Popiełuszki -„Zło dobrem zwyciężaj", a prowadził je ks. Hieronim Kosiarski. Poznaliśmy wtedy już istniejącą wspólnotę Młodzieży Elżbietańskiej z różnych parafii gromadząca się w Warszawie przy ul. Rycerskiej. Zafascynowała nas idea wolontariatu czyli pomocy potrzebującym, którzy są koło nas i postanowiliśmy przyłączyć się do pięknego dzieła św. Elżbiety „uszczęśliwiania innych".

 

Po powrocie z Zalesia postanowiliśmy spotykać się raz w miesiącu w naszej parafii. I tak się zaczęło. Spotykamy się w każdą drugą sobotę miesiąca o godz. 15.00 na formacji biblijnej. Jest to dla nas pogłębienie naszego życia duchowego, zbliżenie się do Boga i poznanie dzieła i posłannictwa św. Elżbiety. Spotkania te prowadzi  s. Katarzyna Mróz (elżbietanka) a uczestniczą w nich młodzi ludzie z naszej parafii. Obecnie nasza wspólnota liczy 20 osób, dziewcząt i chłopców. Niektórzy z nas podjęli również wolontariat w szpitalu w Grójcu, jest to piękna służba dla Chrystusa obecnego w cierpiącym człowieku: „Pomysł na wolontariat w szpitalu jest nowością w naszym regionie. Chodzi o pomoc chorym przebywającym w szpitalu na takich oddziałach, jak dziecięcy, wewnętrzny, chirurgiczny, neurologiczny oraz rehabilitacji neurologicznej. Wolontariusze pomagają pacjentom w codziennych czynnościach - na przykład: toalecie, karmieniu, wyjściu na spacer, transporcie do gabinetu diagnostycznego, a także rozmawiają z chorymi, czytają gazety i książki. Organizują zabawy dla najmłodszych.

Wolontariuszami mogą być kobiety, mężczyźni i młodzież od wieku gimnazjalnego. Uważam, że bycie wolontariuszką jest naprawdę ważne ze względu na możliwość pomagania chorym i spędzania z nimi czasu, co wprawia mnie w dobry nastrój. Pragnęłabym żyć jak św. Elżbieta (dlatego należę do Młodzieży Elżbietańskiej). Zdecydowałam się na wolontariat, ponieważ mogę spełniać dobre uczynki i mieć z tego satysfakcję".

                                                                      Paulina Sawicka.

Cieszymy się, że wspólnota młodzieży Elżbietańskiej rozwija się w naszej parafii. My stajemy się przez to lepsi i świat piękniejszy. Dziękujemy za wszelką pomoc i serce Ks.

Proboszczowi i P. Halince. Zapraszamy na spotkania wszystkich młodych, którzy chcieliby dołączyć się do naszej inicjatywy.

Niechaj Duch Twój o św. Elżbieto żyje nadal w sercach naszych.

                                                      S. Katarzyna Mróz – CSSE.

 

 PB230279.JPG

 

 

      

 

Patronka naszej wspólnoty św. Elżbieta Węgierska; córka króla węgierskiego, przyszła na świat w 1207 r. Jako czteroletnie dziecko została odesłana do Turyngii, gdzie miała poślubić syna króla Hermana I - Hermana II. Wychowywała się na dworze swojego przyszłego męża, boleśnie przeżywając rozłąkę z najbliższymi. W wieku 7 lat straciła ukochaną matkę, a po dwóch latach zmarł również książę Herman II. Przyszłość Elżbiety stanęła pod znakiem zapytania. Kontrakt zawarty między jej ojcem Andrzejem II a Langrafem Turyngii Hermanem I przestał być ważny. Sytuację pogarszał też fakt niewypłacalności króla Węgier. Pomimo tych przeciwności w roku 1221 r. Elżbieta poślubiła drugiego syna Langrafa Turyngii-Ludwika IV i została Księżną Turyngii. Była szczęśliwą małżonką, z wielką miłością wypełniała obowiązki stanu; urodziła troje dzieci: Hermana, Zofię i Gertrudę. Jednak jej serce było szersze i wybiegało poza mury ciepłego, domowego ogniska, do najuboższych, którym zapragnęła służyć. Postawa miłosierdzia Księżnej rodziła wiele kontrowersji w środowisku dworskim. Etykieta nie pozwalała na bezpośrednie kontakty z ludźmi niż-szych stanów. Elżbieta przyjmując Miłość jako najważniejszą zasadę postępowania, osobiście pochylała się nad nędzą i cierpieniem biednych, opuszczonych i samotnych. Widziała w nich cierpiącego Chrystusa, którego pragnęła pielęgnować.

Zafascynowana duchowością św. Franciszka biedaczyny z Asyżu, kroczyła radykalną drogą

wyrzeczenia, a 1228 r. złożyła śluby zrzekając się wszelkich dóbr ziemskich i zaszczytów.

Hojną ręką rozdawała żywność , lekarstwa, odzież, wybudowała dwa szpitale, sierociniec.

Sama doglądała podopiecznych, służyła im, całowała ich rany. Po śmierci swego męża

Ludwika podzieliła los tych, którym z takim sercem służyła. Elżbieta została wydziedziczona ze swoich posiadłości i zamieszkała wśród biednych. Zmarła w 1231 r. mając zaledwie  24 lata. Została kanonizowana 4 lata po śmierci przez Papieża Grzegorza IX.

 

 Zobacz więcej;  AKTUALNOŚCI;

                                GALERIE;

                               PREZENTACJE;

fig3

Wolontariat ME –Zbrosza Duża
na rzecz Domu św. Faustyny w Giżycku więcej >

 

Modlitwy
więcej >>

SPOTKANIE MŁODZIEŻY W ZBROSZY DUŻEJ
Dnia 11 listopada o godz. 10.00 w domu parafialnym w Zbroszy Dużej zgromadziła się licznie młodzież, która pragnie podjąć dzieło św. Elżbiety Węgierskiej. Spotkanie rozpoczęło się modlitwą i dzieleniem Słowem Bożym, które poprowadziła  s. M. Katarzyna.

więcej >>

Powołanie Jak rozeznać powołanie?

więcej >>